portal osiedli, dzielnic i miast

Lublin Miasteczko Wikana - Forum

Pogaduchy z sąsiadami - bez wychodzenia z domu!
Primary Navigation


FAQFAQ    SzukajSzukaj    ProfilProfil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości    RejestrujRejestruj    ZalogujZaloguj   
www.MojeOsiedle.pl » Miasteczko Wikana - sprawy osiedlowe » Forum » Reklamacje w Wikanie
Napisz nowy temat Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat     

Reklamacje w Wikanie

     Odpowiedz do tematu    
Autor Wiadomość
MieszkaniecB7 
   

Nowy na forum


Wiek: 80
Dołączył: Wto Wrz 23, 2014 16:18
Posty: 2
Skąd: Lublin

PostWysłany: Wto Wrz 23, 2014 16:42    Temat postu: Reklamacje w Wikanie

Witam wszystkich,
Chciałem dopytać Państwa jak przebiegały procedury zgłoszenia i realizacji reklamacji w Państwa przypadkach. Może będziemy mogli sobie nawzajem pomóc. Zapewne już przekonali się Państwo, że przedsiębiorstwo Wikana nie jest zbyt przyjazną klientowi firmą po wpłaceniu przez nas pieniędzy na ich konto. Postaram się opisać moją sytuacje i prosiłbym o porady w tej sprawie (zwłaszcza dotyczące kwestii budowlanych). W moim mieszkaniu wystąpiło mnóstwo pęknięć w każdym pomieszczeniu. Wygląda to tak, że trzeba dokonać rekonstrukcji struktury ściany i pomalować całość. Co więcej ścianka działowa pomiędzy dwoma sypialniami uległa rozwarstwieniu (szerokie pęknięcie na 1/3 ściany tak, że widać światło w drugim pokoju) i przesunięciu w pomieszczeniu (dolna i górna część uległy przesunięciu względem siebie w poziomie) i na korytarzu. Wikana stwierdziła, że trzeba ściankę w części wyburzyć po chyba trzykrotnych oględzinach. Co więcej na ścianach nośnych mam takie cuda jak zostały opisane w tym poście:
http://lublin-miasteczko-wikana.mojeosiedle.pl/viewtopic.php?t=96931
Nasz developer niestety do tej kwestii się nie odniósł mimo moich wielokrotnych próśb.
Czy u kogoś z miasteczka Wikany podobne sceny dantejskie mają miejsce? Czy ktoś z Państwa już porozumiał się z developerem w kwestiach napraw i reklamacji?
Pogadajmy może jakoś sobie nawzajem pomożemy.
Pozdrawiam
Haidi19 
   

Bywalec


Dołączył: Pią Mar 22, 2013 13:28
Posty: 45
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pią Paź 24, 2014 13:33    Temat postu: Re: Reklamacje w Wikanie

Blok B7 budował zdaje się Henpol, który już nie istnieje ... Wikana w związku z tym nie ma na kogo przerzucić odpowiedzialności za fuszerkę. Dobrze byłoby mieć opinię rzeczoznawcy, oszacować koszt naprawy usterek i przygotować się na batalię sądową lub chociaż wymianę wezwań przedsądowych, bo po dobroci nic od nich nie wyegzekwujesz.

Czy okres rękojmi nie minął?
Pozdrawiam Smile
MieszkaniecB7 
   

Nowy na forum


Wiek: 80
Dołączył: Wto Wrz 23, 2014 16:18
Posty: 2
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pią Paź 24, 2014 14:41    Temat postu: Re: Reklamacje w Wikanie

Wszystko co mnie bolało i opisałem powyżej zostało zgłoszone w terminie 3 lat od podpisania umowy. Od lipca walczę z Wikaną o rozwiązanie sprawy. Kiedy miesiąc temu podesłali mi jak widzą kwotowo kwestie rękojmi to no cóż... pośmiałem się najpierw a później zdenerwowałem. Ale co ciekawe później po przekazaniu mojego zdania na temat owego kosztorysu zaproszono mnie na spotkanie z członkami zarządu. Poszedłem a jakże.
Oczywiście na miejscu zgodzono się z większością moich roszczeń i przeproszono mnie za wstępny cennik. Zaproponowano mi samodzielne sporządzenie kosztorysu. Jest to oczywiście trochę głupie, ponieważ na budowlance się nie znam i muszę wszystko konsultować. Niemniej w tym tygodniu napisze im ile mi wyszło ze wszystkim i zobaczymy co dalej.
mikeza 
   

Nowy na forum


Wiek: 47
Dołączył: Sob Gru 31, 2011 23:20
Posty: 4
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob Lis 01, 2014 16:19    Temat postu: Re: Reklamacje w Wikanie

z wyegzekwowaniem reklamacji jest bardzo ciężko w Wikanie. A jeśli nawet coś naprawiają, to efekt jest gorszy niż przed naprawą. Moim skromnym zdaniem należy wykonywać naprawy we własnym zakresie zgodnie ze sztuką budowlaną, a potem próbować egzekwować zwrot od wikany. Oczywiście polubownie może być ciężko, czasami trzeba się szykować na batalię sądową. Ale przecież nikt nie będzie czekał aż mu się np. mieszkanie zaleje, a deweloper będzie zwodził z naprawami rok albo dwa. A tak było w moim przypadku.
Odpowiedz do tematu Strona 1 z 1
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat


 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Możesz zmieniać swoje posty
Możesz usuwać swoje posty
Możesz głosować w ankietach

Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
Copyright © www.MojeOsiedle.pl 2001-2024   Forum Dyskusyjne MOJE OSIEDLE, DZIELNICA i MIASTO
Załóż forum  |   Kontakt  |   O nas  |   Regulamin   |  Reklama